Pierwszych prezentacji modelu A1 możemy spodziewać się pod koniec przyszłego roku. Już wiemy, że następca będzie dłuższy, szerszy i niższy. Audi zrezygnuje z nadwozia trzydrzwiowego (które pojawiło się jako pierwsze w ofercie) na rzecz praktycznego i uwielbianego przez Europejczyków pięciodrzwiowego projektu.
Zobacz też: Volvo V40 vs. Audi A3: szwedzki metal czy niemieckie techno?
Audi A1 porzuci architekturę PQ25 i zostanie zaprojektowane na płycie podłogowej MQB. W ofercie A1 – oprócz spodziewanych litrowych, trzycylindrowych silników - pojawi się również dwulitrowa jednostka benzynowa. Szukający wersji wysokoprężnej będą zmuszeni zadowolić się motorem 1.5.
Polityka rozwoju linii RS wskazuje, że A1 również doczeka się ekstremalnej, sportowej wersji, której moc może sięgać nawet 300 koni mechanicznych. Wcześniej jednak w salonach pojawi się S1, które pochwali się mocą 250 koni.
Produkcja nowego A1 zostanie uruchomiona w hiszpańskiej fabryce w Martonell. Dotychczas auto powstawało w Brukseli.