Reklama osadzona jest w przyszłości, w roku 2030. Dwóch astronautów eksplorujących powierzchnię Księżyca trafia tam na różne ślady: odcisk stopy Neila Armstronga z 1969 r., ślad lądownika ze statku Apollo 17 z 1972 r. i w końcu na ślady opon Audi lunar quattro z 2019 r.
Fabuła filmu odnosi się do reklamy Audi z lat ’90. ubiegłego wieku, w której Eskimos uczy swego syna jak rozpoznawać ślady różnych zwierząt na śniegu. Trafiają w końcu na odciski opon Audi quattro.
Nie tylko marzenia
Łazik Audi na Księżycu to jednak nie tylko film reklamowy. Audi lunar quattro weźmie udział w misji księżycowej zaplanowanej na rok 2019. "Wysyłamy quattro na księżyc" – wyjaśnia Giovanni Perosino, szef komunikacji marketingowej w AUDI AG. "To doskonała okazja do zaprezentowania efektywności naszych rozwiązań technicznych w rozmaitych warunkach".
Koncern z Ingolstadt jest właśnie w trakcie przygotowań, by Audi lunar quattro wzięło udział w prawdziwej misji na księżyc. Audi prowadzi prace nad łazikiem już od roku 2015, wspólnie z zespołem PTScientists (Part-Time Scientists) pod wodzą Roberta Boehme, założyciela i prezesa tego technologicznego start-up'a. Audi wspiera berlińską firmę ekspercką wiedzą i doświadczeniem w zakresie napędu na cztery koła quattro, lekkiej konstrukcji, napędów elektrycznego i hybrydowego typu plug-in (e-tron) oraz optymalizacji stylistyki.
Trzeba przyznać, że łazik Audi lunar quattro wygląda całkiem... sympatycznie. Mały pojazd rozpoznawczy ma służyć wstępnym badaniom podczas misji kosmicznej w 2019 roku. Ciekawe czy na Księżycu będzie miał przewagę dzięki technice.