Auta autonomiczne, to projekt poruszających się samodzielnie pojazdów wśród innych samochodów w ruchu miejskim, i to nie tylko po zamkniętych odcinkach testowych. Obecna trasa pozwalająca na testowanie jazdy autonomicznej jest w Goeteborgu wytyczona ulicami wielopasmowymi stanowiącymi miejską obwodnicę miasta i obejmuje 50 km dróg. Samochody mają naklejki "Autonomous driving" i poruszają się samodzielnie.
Szwedzi informują, że za 3 lata będzie można wypożyczyć taki samochód, z floty 100 szykowanych aut. Będą się one poruszały po wybranych odcinkach dróg bez udziału kierowcy. Co daje taki pojazd? Wystarczy usiąść za kierownicą, ruszyć i nacisnąć guzik na kierownicy, i to wszystko! Kierowca może zająć się lekturą gazety, wysyłaniem maili, zabawą z dziećmi lub czymkolwiek innym.
Jak działa autonomiczny samochód?
Kierowca uruchamia pojazd i gdy porusza się po danej trasie wydzielonej dla jazdy autonomicznej, włącza tę funkcję przyciskiem. Na desce rozdzielczej pojawia się napis Autonomous Driving. Kierowca jeśli chce, może dokonywać ręcznych korekt toru jazdy. W trybie autonomicznym prędkość samochodu nie może przekraczać 70 km/h. Samochód wyposażony jest w bardzo dokładną mapę zaprogramowanej trasy, precyzyjne pozycjonowanie GPS, czujniki laserowe, dwie kamery – z przodu i z tyłu pojazdu oraz dodatkowe radary. System znalazł się w modelach Volvo S60 i V60, a docelowo jest rozwijany pod kątem samochodów z nową płytą podwoziową Volvo SPA. Pierwszym modelem bazującym na tym podwoziu będzie nowe XC90, którego premiera odbędzie się pod koniec 2014 roku.
Nowe rozwiązanie Volvo ma docelowo podnieść poziom bezpieczeństwa i płynność ruchu.
