Autostrad w Polsce jak na lekarstwo, a te które powstają kończą się w szczerych polach i nijak nie można nimi dojechać do wytyczonego na mapie punktu trasy. „Puls Biznesu” informuje, że w 2012 roku spółka Autostrada Wielkopolska ma oddać do użytku nowiutki 100-kilometrowy odcinek A2 z Nowego Tomyśla do przejścia granicznego z Niemcami w Świecku.
Z koncesji wynika jednak, że droga ma zakończyć się 2 km przed granicą. A co z pozostałym odcinkiem? Przedłużeniem A2 ma być stara, przebudowana droga krajowa nr 2. Problem w tym, że w planach budowy dróg do 2015 roku nie ma nawet wzmianki o tej budowie.
Przeczytaj koniecznie: Przekręt na budowie autostrady A1: Drogowcy kradli dolomit, sypali piasek (ZDJĘCIA)
Więcej
https://www.se.pl/wydarzenia/kraj/przekret-na-budowie-autostrady-a1-drogowcy-kradli-_151441.html
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uspokaja, że rozpisała przetarg na budowę odcinka 1,1 km, ale wciąż brakuje 900 metrów. Kto wybuduje ten fragment drogi? Na razie nie ma chętnego, bo nie ustalono do kogo należy teren przed Świeckiem i kto powinien wyłożyć pieniądze.
Nie widać końca autostradowego absurdu! Na pocieszenie dodajmy, że w tym miejscu kierowcy nie będą musieli przemierzać zwykłych żwirówek. Przed Świeckiem rozciąga się stare, wysłużone drogowe przejście z Niemcami. Stan nawierzchni pozostawia wiele do życzenia, ale lepsze to nic nic.
Autostrada A2 stanowi fragment drogi międzynarodowej E30. Kontynuując przebieg niemieckiej autostrady A12 z kierunku Berlina, na terenie Polski przebiega od granicy z Niemcami w Świecku przez Poznań, Konin, Łódź, Warszawę, Białą Podlaskę do polsko-białoruskiego przejścia granicznego Kukuryki – Kozłowicze. Obecnie istnieje 254-kilometrowy odcinek autostrady Nowy Tomyśl – Stryków wraz z obwodnicą Strykowa.
