Beata Kozidrak została przyłapana na jeździe samochodem pod wpływem alkoholu. Do tego zdarzenia doszło w środę 1 września w Warszawie po godzinie 20:00. Artystkę zatrzymali policjanci drogówki na skrzyżowaniu ulic Batorego i Alei Niepodległości w związku z naruszeniem przepisów ruchu drogowego. Przeprowadzona kontrola trzeźwości wykryła, że piosenkarka prowadziła BMW serii 7 pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało obecność 2 promili alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali kierującej na miejscu prawo jazdy, a po auto musiała się zgłosić osoba wskazana przez artystkę. Informacja o tym zdarzeniu przedostała się 2 września do mediów, a Beata Kozidrak tego samego dnia odniosła się do sprawy i wydała oświadczenie (więcej na ten temat tutaj).
Polecany artykuł:
Czy Beata Kozidrak straci teraz dożywotnio prawo jazdy? Wyjaśniamy. Polskie prawo jasno reguluje kwestie prowadzenia pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu. Jeśli kierowca ma więcej niż 0,5 promila alkoholu we krwi, znajduje się w stanie nietrzeźwości i popełnia przestępstwo. Grozi za to kara więzienia do 2 lat, grzywna uzależniona od dochodów, która może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, wpłata minimum 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także zakaz prowadzenia pojazdów na okres minimum 3 lat. O wymiarze kary decyduje sąd. Dożywotnie zabranie prawa jazdy grozi dopiero wtedy, gdy pod wpływem zostanie spowodowany wypadek, którego uczestnicy ponoszą obrażenia lub giną. W takiej sytuacji grozi też wymienione wyżej pozbawienie wolności.
Polecany artykuł:
Patrząc na to co mówią przepisy, można przypuszczać, że Beata Kozidrak straci uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi na minimum 3 lata oraz zostanie nałożona na nią wysoka grzywna. O wymiarze kary zdecyduje sąd.
Wirtualny alkomat - skorzystaj z kalkulatora promili
Krok 1 z 3, podaj swoje informacje