Skoda? W Polsce od lat modele czeskiej marki cieszą się dużym wzięciem. Marka ma apetyt na sukces i do 2030 roku chce stać się jednym z europejskich liderów elektromobilności. Skoda Enyaq iV to dopiero początek - już wkrótce zadebiutują 3 nowe, elektryczne modele. Czesi nie chcą na razie rezygnować z silników spalinowych. Niebawem do salonów wjeżdża przecież nowa Skoda Fabia. Co jeszcze ma przynieść nowa strategia, nazwana Next Level 2030?
Sprawdź: Naładujesz w domu za złotówkę i dojedziesz nad morze. Skoda Enyaq iV 80 - TEST, OPINIA
Trzy nowe, elektryczne modele mogą być tańsze od Skody Enyaq iV. Dzięki bardziej budżetowym propozycjom, Skoda chce na stałe dołączyć do grona pięciu najpopularniejszych marek na Starym Kontynencie. Do 2030 roku udział elektryków w sprzedaży Skody ma sięgnąć 50-70%.
Silniki spalinowe wciąż w ofercie
Premiera nowej Fabii przypomina jednak, że póki co, warto się skupić nie tylko na prądzie. Konwencjonalnie napędzane auta nie wypadną na razie z oferty, a Skoda chce zaznaczyć swoją obecność w segmencie aut miejskich oraz kompaktowych. Fabia od początku cieszyła się świetną sprzedażą, ale kurczący się segment B i wiek konstrukcji zrobił swoje. Czeska nowość ma jednak zmienić ten trend.
Nowa strategia zakłada również położenie nacisku na sprzedaż aut przez internet. Czy salony stacjonarne odejdą do lamusa? Z pewnością nie, ale w 2025 roku, 20% aut tej marki ma być sprzedawana online oraz finansowana leasingami i kredytami z niską ratą. Ambitne założenia dotyczą nie tylko Europy, ale i Indii, Rosji i Afryki. Czy uda się zrealizować nową strategię? Czas pokaże. Założenia wydają się być realistyczne i jak najbardziej osiągalne. Żeby coś stanęło na przeszkodzie, musiałby się wydarzyć wielki, globalny kataklizm, albo może jakaś pandemia…