Muskularny Grand Cherokee, cudownie toporny Wrangler, elegancki Compass, a nawet hipsterski Renegade, wyglądają świetnie. Cherokee do tej pory był czarną owcą w rodzinie. Jego stylistyka była dość kontrowersyjna. Jednak wreszcie i on doczekał się nowego wyglądu!
Jeep Cherokee to jeden z bardziej rozpoznawalnych Jeep’ów, choć spora w tym zapewne zasługa masywnego Grand Cherokee. Jednak nowa odsłona mniejszego brata będzie udoskonalona pod wieloma względami. Nowe wzornictwo objęło szczególnie przód. Mało porywający, kosmiczny wyraz twarzy poprzedniego Cherokee zastąpiono masywniejszym frontem z nieco większym grillem. Podwójne reflektory ze skośnookim górnym kloszem zastąpiono większymi lampami wykonanymi w technologii LED, które znacznie lepiej komponują się z charakterystycznym dla wszystkich Jeep’ów przodem.
Zobacz test: Jeep Cherokee Trailhawk - łapczywy traper
Zmiany zaszły również z tyłu pojazdu - tablicę rejestracyjną przeniesiono ze zderzaka na klapę bagażnika i przeprojektowano tylne światła. Tym samym kuperek Cherokee zyskał wygląd bardziej podobny do większych braci – Grand Cherokee i Compassa. Zmiany prawdopodobnie obejmą także wnętrze i rozwiązania napędowe.
Jeep Cherokee po gruntownym faceliftingu zostanie pokazany światu już 16 stycznia 2018 roku, podczas salonu samochodowego North American International Auto Show 2018, odbywającego się w Detroit.
