Choć świąteczny długi weekend jeszcze się nie skończył policjanci zaczynają powoli podsumowywać akcję „bezpieczny weekend”. Niestety statystyki są zatrważające.
Od piątku na naszych drogach w 299 wypadkach zginęło 31 osób, a 361 zostało rannych. Policjanci zatrzymali także 1462 nietrzeźwych kierowców.
Przeczytaj koniecznie: LANY poniedziałek: Mandaty za brak umiaru w laniu wody. Policja już PILNUJE
To oznacza niestety, że na polskich drogach nie było bezpiecznie, a apele o ostrożność na niewiele się zdały. Prawdziwym dramatem są pijani za „kółkiem”. 1462 osoby zatrzymane przez trzy dni, wróżą niestety, że zeszłoroczny wątpliwy rekord może zostać pobity. Dodajmy, że rok temu w okresie Świąt Wielkanocnych policja zatrzymała blisko 1800 nietrzeźwych kierujących.
Przed nami powroty...
Poniedziałek będzie dniem kulminacyjnym „powrotów”. Na drogach już od rana ruch jest większy, ale na razie nie ma większych trudności. Na trasach wjazdowych do dużych miast wciąż jest pusto.
Patrz też: Policjanci zatrzymywali i kazali wypełniać ankiety
Policjanci przewidują, że wzmożony ruch będziemy obserwować już od godziny 13.00.
Noga z gazu - policja pilnuje
W całym kraju na drogach spotkamy więcej policyjnych patroli z radarami i alkomatami. Funkcjonariusze sprawdzają przede wszystkim prędkość, trzeźwość kierowców, stan techniczny pojazdów ale także to, czy dzieci są przewożone w specjalnych fotelikach.
Policyjna akcja" Bezpieczny weekend" potrwa do co najmniej do północy. Na głównych trasach wjazdowych do Warszawy, Poznania, Krakowa, Gdańska, Łodzi i innych dużych miast policjanci będą czuwać przez całą noc.