Od niedawna właściciele Modelu 3 zaczęli się poważnie irytować linią nadwozia swojej Tesli. Okazuje się, że inżynierowie, którzy przysiedli do projektowania samochodu, nie wzięli pod uwagę jednej istotnej kwestii. Stromo opadająca tylna szyba powoduje, że otwieranie bagażnika w deszczowy dzień to ostatnie co będziemy chcieli zrobić.
Jak pokazał to w swoim ostatnim filmie Bjørn Nyland, otworzenie tylnej klapy bagażnika powoduje, że cała woda zgromadzona na szybie spływa do środka przestrzeni bagażowej.
Sytuacja staje się jeszcze gorsza, kiedy w deszczowy dzień zdecydujemy się otworzyć okno. Problem polega na tym, że cała woda zgromadzona na dachu auta zacznie powolutku spływać na nasze barki i nogi. Jeżeli Tesla nie znajdzie odpowiedniego rozwiązania, posiadanie Modelu 3 w deszczowych regionach świata okaże się wielką udręką.