Przede wszystkim motocykliści pożegnają się z kaskami, bowiem motocykla koncepcyjnego nie da się przewrócić. To zasługa mechanizmu pozwalającego na automatyczne balansowanie jednośladu zarówno na postoju jak i podczas jazdy. Waga motocykla po części przestanie mieć znaczenie.
Zobacz też: Oto nowe BMW serii 5
Koncept BMW wbrew pierwszemu wrażeniu idealnie chroni motocyklistę przed wiatrem i deszczem.
Rewolucyjna jest także rama, która ugina się w zależności od kąta skrętu kierownicy. FlexFrame – bo tak nazywa się to rozwiązanie – bierze pod uwagę również prędkość pojazdu.
Zamiast kasku motocyklista będzie zakładał specjalne gogle, które połączone z motocyklem, wskażą szczegółowe informacje o pojeździe jak i widok z „symulowanego” wstecznego lusterka.
Zaskakujący jest również strój dołączony do Vision Concept, który automatycznie reguluje temperaturę ciała oraz jest w stanie wibrować (sugerując zagrożenie) czy napompować okolicę szyi w celu jej usztywnienia przy wyższych prędkościach.
Trójkątna stylistyka motocykla nie jest przypadkiem – to odwołanie do modelu R32 z 1923 roku.