Pomimo nieco przewidywalnego wyglądu, X3 M wydaje się jeszcze bardziej agresywne, niż znane nam już X3 M40i. Pełna M-ka, żeby spełnić oczekiwania klientów, z pewnością będzie dysponować 3-litrowym, podwójnie doładowanym silnikiem R6. Mówi się, że standardowy wariant M zaoferuje co najmniej 450 koni mechanicznych, a w wersji Competition ma osiągnąć nawet 500 KM. Zarówno X3 M, jak i X4 M będą dostępne z napędem xDrive. Na napęd RWD jak w BMW M5 czy nadchodzącym BMW M3 nie ma co nastawiać.
Na ten moment producent nie podaje żadnych konkretnych liczb. Pewne jest jednak, że X3 M bez większego trudu przyćmi swoimi osiągami X3 M40i. Słabsza wersja potrzebuje w sprincie 4,6 sekundy do 100 km/h, więc wersja M bez dwóch zdań musi się zbliżyć bliżej równych 4 sekund. Prędkość maksymalna będzie najprawdopodobniej zablokowana elektronicznie do 250 km/h, choć jest szansa, że zarówno w przypadku nowych crossoverów, niektórzy kierowcy będą mogli się postarać o zwiększenie tych wartości.
BMW M oficjalnie przedstawiło zapowiedź swoich dwóch najmocniejszych crossoverów, co przy zbliżającym się Salonie Samochodowym w Genewie może oznaczać, że już w pierwszym tygodniu marca ujrzą światło fleszy.