W ostatnim odcinku STRADALE Vlog, którego premiera odbyła się 20 listopada na platformie YouTube, Robert Michalski znany m.in. z programu motoryzacyjnego pt. "Zawodowi Handlarze" zaprowadził widzów kanału STRADALE Classics do tajnych zakątków Dubaju. Choć początek niewiele zdradza, temat jest naprawdę poważny. Otóz okazuje się, że w Emiratach Arabskich, które kojarzą się z ogromnym przepychem i największym luksusem, nie brakuje specjalistów w dziedzinie "wyklepywania" rozbitych samochodów. Nie chodzi jednak o zwykłe, cywilne modele, tylko o porażająco szybkie i bardzo drogie, egzotyczne super fury.
Sprawdź: Kinga Rusin jeździ odrapanym Porsche. To szybka hybryda
W filmie dziennikarz wybrał się do niezwykłych zakątków motoryzacyjnych Dubaju, o których - jak skomentował - nikt do końca nie wie, ale wielu już słyszało. Chodzi oczywiście o warsztaty, które są w całości zapchane egzotycznymi modelami najbardziej luksusowych marek. Auta, które tam trafiają, często nadają się już tylko na złom, jednak doświadczeni mechanicy robią wszystko, by przywrócić je z powrotem na drogi.
Oczywiście w skrajnych przypadkach, kiedy np. auto przyjeżdża na podnośnik z pogniecionym dachem, rzadko kiedy dochodzi do próby naprawy. Wówczas z auta wyciągany jest każdy jeden element, żarówka, a nawet przewody, by z egzotycznego złomu "wycisnąć" jak najwięcej pieniędzy.
Zobacz: Gnał BMW 250 km/h autostradą A4! WSZYSCY w aucie PIJANI!
W drugiej części filmu możemy zobaczyć, jak Robert wraz ze znajomymi przejeżdża przez ubogą dzielnicę, w której mechanicy pracują pod gołym niebem i przy fatalnych warunkach nad bardziej popularnymi modelami. Widok silnika składanego "pod chmurką" lub kilogramy szpachli na karoserii nikogo tam nie dziwi. Najgorsze jest jednak to, że te auta wracają później w obieg. To największa pułapka dla niedoświadczonych kupców, którzy często kierują się wyłącznie niską ceną, nie zważając na faktyczny stan pojazdu.