W pierwszych sekundach nagrania nie zanosi się na wypadek. Wszystkie auta jadą ze stałą prędkością, a pogoda dopisuje. Chwilę później po prawej stronie pojawia się Honda Accord, która z włączonym kierunkowskazem zaczyna zmieniać pas ruchu. Wydawałoby się, że to wszystko, jednak kierowca kontynuuje manewr bez zachowania szczególnej ostrożności na zbliżającego się skrajnie lewym pasem Lexusa.
Sprawdź: Cadillac przemyka na czerwonym. To nie skończyło się dobrze - WIDEO
Kiedy błotniki samochodów dzieli zaledwie metr, kierowca Lexusa IS odbija gwałtownie w lewo, jednak ze względu na betonowe barierki decyduje się wrócić na swój tor. W tym momencie spotykają się dwa japońskie sedany, a uderzenie w tylną oś Accorda powoduje utratę kontroli nad samochodem i zderzeniem obydwu aut z betonową ścianą. W przypadku Lexusa skończyło się na poobijaniu całej karoserii, jednak kierowca Hondy nie miał tyle szczęścia, ponieważ auto zaczęło koziołkować.
Zobacz: Bezdomny zniszczył 20 aut, bo Donald Trump jest mu winien bilion dolarów - ZDJĘCIA
Choć do wypadku doprowadziła chwila nieuwagi, to skutki są przerażające. Na ten moment nie ma żadnej informacji na temat stanu zdrowia uczestników wypadku, jednak mamy nadzieję, że nikomu nic się nie stało.