Podwójnie turbodoładowany silnik 4.0 V8 dostał pokaźny zastrzyk mocy. ABT dodało 60 koni mechanicznych i 60 Nm momentu obrotowego. Teraz jednostka wytwarza maksymalnie 910 Nm (850 Nm w serii). Więcej siły przekłada się na lepsze osiągi. Tuning pozwolił urwać dwie dziesiąte sekundy na sprincie do "setki", co oznacza, że Urus potrzebuje tylko 3,4 sekundy aby przyspieszyć od 0 do 100 km/h. Na temat wzrostu prędkości maksymalnej tuner milczy. Seryjne auto pojedzie z szybkością 309,5 km/h, więc można się domyślać, że teraz wskazówka prędkościomierza powędruje na skali nieco dalej.
Zobacz: Blacharz-magik. Wyklepie nawet rozbite Lamborghini
Jak widać, specjaliści z ABT bez trudu wyciągnęli więcej mocy z supersportowego SUV-a. Plotki głoszą, że we Włoszech inżynierowie w Sant'Agata Bolognese także pracują nad wzmocnionym Urusem. Skoro w ABT udało się zrobić takie auto, można się wobec tego domyślać, że niedługo poznamy Urusa w fabrycznej wersji Performante.