W czwartek (9.04) wieczorem, dyżurny komendy w Puławach otrzymał zgłoszenie o kierowcy, który uderzył samochodem w ogrodzenie posesji. Mimo uszkodzeń, 54-latek próbował kontynuować jazdę Saabem na trzech kołach. Gdy to mu się nie udawało, wysiadł z pojazdu i zadzwonił do pomoc. Telefon wykonał również świadek zdarzenia i zawiadomił policję o kierowcy, który prawdopodobnie jest pijany.
Sprawdź: Zasnął za kierownicą klasycznego Lexusa. Japoński sedan roztrzaskany na drodze ekspresowej
Przypuszczenia potwierdziły się, gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze. 54-letni mieszkaniec gminy Puławy miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2 i wysoka grzywna.