Mercedes-Benz nie śpi i konsekwentnie odmładza swoją gamę modelową. Wszystko zaczęło się na początku 2018 roku, kiedy świat poznał nowego Mercedesa Klasy A w dwóch smakach - Hatchback oraz Limuzyna. Później do rodziny dołączył zupełnie nowy Mercedes Klasy B i seksowny w każdym calu Mercedes CLA w dwóch wersjach - Coupe oraz Shooting Brake.
Sprawdź: Tak na komendy głosowe reaguje nowy Mercedes. System MBUX zaskakuje odpowiedziami - TEST WIDEO
Odświeżanie w toku
Nieco później odmłodzone zostały wszystkie SUV-y spod znaku trójramiennej gwiazdy - począwszy od niewielkiego GLC (i GLC Coupe), przez duże GLE (i GLE Coupe), aż po gigantycznego GLS-a (jeszcze bez Coupe). W między czasie do rodziny dołączył najmniejszy, 7-osobowy SUV na rynku - model GLB.
Na koniec najważniejsi
W 2020 roku niemiecki producent wkroczył w ostatni etap aktualizacji swojej rodziny. W końcu przyszedł czas na zaprezentowanie odświeżonej Klasy E i flagowej Klasy S. W przypadku tego "mniejszego" flagowca wszystkie cztery warianty nadwozia (limuzyna, kombi, cabrio oraz coupe) zaprezentowano za jednym zamachem. Szef wszystkich szefów, czyli Klasa S, została zaprezentowana tuż po wakacjach.
Zobacz: Wszystko co musisz wiedzieć o nowej Klasie S!
"Chłopaki, a ja?!"
Taki krzyk wydobywał z siebie Mercedes Klasy C obserwując progres swoich braci. Na szczęście Klasa C nie będzie musiała już długo czekać, bowiem wszystko wskazuje na to, że jeden z najpopularniejszych modeli marki przechodzi właśnie liczne testy pod okiem specjalistów. Jeden ze "spotterów" całkiem niedawno "ustrzelił" nową generację za drzwiami fabryki. Na pierwszy rzut oka widać, że nowa Klasa C będzie miała wiele wspólnego ze swoimi większymi kolegami. Świadczą o tym obłe światła i duży, zaokrąglony na rogach grill. Sedan zupełnie jak Klasa E i Klasa S przybierze lekkie i gładkie kształty.