Nowy Rexton oznaczony w firmowej nomenklaturze kodem Y400, to całkiem nowa konstrukcja inspirowana konceptem o nazwie LIV-1, prezentowanym jeszcze w 2013 roku. W oparciu o ten projekt powstał pełnoprawny produkcyjny samochód, który ostatecznie znacznie odbiega pod względem stylistycznym od modelu studyjnego. Nie oznacza to jednak wcale, że nie mamy na co czekać. Niestety zdjęć samochodu w tym materiale nie możemy opublikować ze względu na obowiązującą nas klauzulę poufności.
Sprawdź: TEST SsangYong XLV 1.6 2WD Quartz: crossover typu kombi
SsangYong podąża za lansowanym w moto-świecie trendem polegającym na unifikacji i już przekuwa go w produkty. Nowy Rexton (tak samo jak szykowany nowy pick-up oraz następca Korando) jest kontynuatorem języka designerskiego, jaki został zastosowany w Tivoli. Masywna sylwetka otrzymała kilka charakterystycznych przetłoczeń z rozdętymi błotnikami na czele. Koreańczycy chwalą się, że projektując Rextona czerpali inspirację z natury, a dokładnie z sylwetki polarnego niedźwiedzia i górzystego terenu własnego kraju. Auto w rzeczywistości wygląda naprawdę dobrze i powinno się podobać. Pojazd urósł względem poprzednika i prezentuje się bardzo proporcjonalnie. Zwiększył się rozstaw osi, tak samo jak inna jest długość i szerokość.
Rewolucja ogarnie przede wszystkim wnętrze Rextona potrafiącego przewieźć nawet 7 osób. Projekt deski rozdzielczej wygląda nowocześnie i nie tak egzotycznie jak to było do tej pory w autach marki SsangYong. Dużo w niej odniesień do europejskich SUV-ów klasy premium. W konsolę wstawiono duży dotykowy wyświetlacz, ale ku uciesze tradycjonalistów nie wyzbyto się wcale z tego powodu przycisków. Najważniejsze guziki i regulatory cały czas są w konsoli. Ważną informacją jest fakt, że Rexton pod względem wykonania i zastosowanych materiałów zaliczy potężny skok jakościowy. Fornirowane drewno i skóra nie będą w tym modelu zaskoczeniem.
Nie przegap: TEST SsangYong Tivoli 1.6 2WD 6AT: dogonić Europę
Rexton pozostanie samochodem 4-napędowym, a w ruch będzie go wprawiać nowy 4-cylindrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem, albo motor wysokoprężny, połączony na początku z 7-biegową skrzynią automatyczną. Zużycia paliwa według zapowiedzi będzie niższe, jak w modelu obecnej generacji. W późniejszym czasie ma pojawić się w ofercie automat o 8 przełożeniach. Koreańczycy dużą wagę przy projektowaniu przywiązali do bezpieczeństwa. Auto zostanie wyposażone w wiele elektronicznych systemów wpierających kierowcę, które dziś można spotkać w autach niekoniecznie wpisujących się w klasę premium.
Całkiem nowy Rexton choć zaliczy oficjalny debiut jesienią, to w salonach sprzedaży pojawi się dopiero w przyszłym roku.