Powstały tylko 3 egzemplarze tego samochodu. Do dziś przetrwał tylko jeden. Jest to pierwszy wóz, który nosi nazwę Porsche, a zarazem auto, którym jeździł sam Ferdynand Porsche. Teraz, jedno z najważniejszych aut w dziejach marki z Zuffenhausen będzie wystawione na sprzedaż.
Zobacz także: Nadjeżdża polski samochód elektryczny! Triggo jeździ już po Warszawie
Już w sierpniu odbędzie się licytacja modelu , bez którego nie byłoby modeli takich jak 911 czy 550. RM Auctions zlicytuje auto jeszcze w tym roku, a cena może być wręcz niebotyczna. To w końcu niezwykle ważna część historii Porsche.
Samochód powstał na bazie Garbusa. Słynny KdF-Wagen miał zostać przygotowany w specjalnej, mocniejszej wersji, bo seryjne auto nie podołałoby wyścigowi Berlin-Rzym, w którym Volkswagen planował wystartować. Było to w roku 1939 - wyścig z wiadomych powodów się nie odbył, ale auto było w zasadzie gotowe. Lekkie, wzmocnione nadwozie z aluminiowym poszyciem i nieco mocniejsza niż w Garbusie jednostka napędowa.
Wybuch wojny nie odwiódł Ferdynanda Porsche od stworzenia kolejnego egzemplarza auta, które z czasem stało się modelem 64. Trzeci egzemplarz, czyli ten, który zostanie wystawiony na aukcję, wykorzystuje części auta numer 1, które uległo wypadkowi w 1940 roku. Typ 64 ostatecznie skończył na warsztacie Pininfariny i stał się inspiracją do stworzenia modelu 356.