Paliwo znowu drożeje! Po kilku dniach spadków możemy zaobserwować wzrost cen paliw na stacjach. Jest on powodowany pnącą się ceną hurtową, a także lekko słabnącą złotówką. Wszystkie te czynniki, z inflacją i niepewną sytuacją na światowych rynkach włącznie, prowadzą do wzrostów cen każdego rodzaju paliwa. Najdroższej tankujemy olej napędowy, a drogi pozostaje rownież autogaz. Choć litr LPG jest wyraźnie tańszy od pozostałych paliw, swoją ceną przyprawia o zawrót głowy tych, którzy dopiero co zamontowali w swoich autach instalacje LPG.
Wysokie ceny paliw to kłopot nie tylko dla kierowców, ale i dla właścicieli firm transportowych, czy taksówkarzy. Drogie tankowanie jest jednym z czynników napędzających inflacje, a ta daje się we znaki coraz bardziej. Wszechogarniająca drożyzna jest dla kierowców prawdziwym utrapieniem.
Takie są ceny paliw w piątek, 22 kwietnia:
Czy wciąż opłaca się jeździć na LPG?
Wielu kierowców zadaje sobie pytanie, czy jazda na gaz wciąż jest opłacalna w czasach, w których litr LPG kosztuje ponad 3,50 zł. Odpowiedź jest prosta - Ci, którzy wcześniej korzystali z jazdy na gaz, nadal mogą oszczędzać i to niemało! Choć autogaz jest droższy niż parę miesięcy temu, różnica względem pozostałych paliw pozostaje miażdżąca. Mało tego - montaż instalacji, który nie podrożał tak bardzo, jak paliwa, zwróci się jeszcze szybciej! Warto zastanowić się jednak, czy montaż instalacji będzie nam się opłacał, jeśli nasze roczne przebiegi nie są wysokie. Dotyczy to szczególnie właścicieli samochodów z silnikami z wtryskiem bezpośrednim, które wymagają droższych podzespołów, a podczas jazdy posilają się zarówno gazem, jak i niewielkimi porcjami benzyny.