Ceny paliw w środę, 26 stycznia to kontynuacja podwyżek, które spędzają sen z powiek kierowcom. Choć drogie tankowanie odbija się na cenach wszystkich artykułów, pierwsi jego koszt odczują zmotoryzowani. Na stacjach benzynowych musimy już zapłacić średnio 5,79 zł za litr benzyny bezołowiowej 95. Jeszcze większe wzrosty możemy zaobserwować w przypadku oleju napędowego. Litr ON kosztuje już 5,85 zł, a tydzień do tygodnia oznacza to wzrost o 9 gr na litrze.
Tak kształtują się średnie ceny paliw w środę, 26 stycznia 2022:
Jak widać, jedynym paliwem odpornym na noworoczny wzrost cen jest autogaz. Ceny LPG utrzymują się na stałym poziomie, a na niektórych stacjach wciąż możemy zatankować za mniej niż 3 zł za litr.
Dlaczego na wysokich cenach paliw tracimy wszyscy?
Wbrew pozorom, drogie paliwo nie jest problemem tylko dla kierowców. Gdy ceny paliw rosną, przekłada się to na wyższe koszty transportu i wzrost cen na sklepowych półkach. Drogie paliwo, a szczególnie olej napędowy to jeden z istotnych czynników napędzających inflację, której poziom już teraz jest w Polsce wysoki. Można więc powiedzieć, że drogie paliwa wszystkim nam dadzą po kieszeni, nawet jeśli nie odczujemy tego bezpośrednio, przy dystrybutorze.