O sporych zmianach prawnych dotyczących młodych kierowców pisaliśmy już wcześniej. Jednak aby mogły one obowiązywać, musi zostać uruchomiony CEPiK 2.0, który na swoje wprowadzenie do gamy e-usług czeka już od 2013 roku.
Ze starszej, działającej wersji korzysta ponad 100 tysięcy użytkowników dziennie - głównie w celu przerejestrowania pojazdów. Nowy projekt miał zwiększyć użyteczność systemu. To właśnie dzięki niemu kierowcy mogliby sprawdzić ilość punktów karnych czy rejestrować wykroczenia popełnione przez młodych kierowców – przez 2 lata będą ich obowiązywać między innymi bardziej wyśrubowane ograniczenia prędkości.
Przeczytaj: Duże zmiany dla kierowców od 2017 roku!
System kosztował około 150 milionów złotych i choć znajduje się w fazie testów, końca nie widać. Po objęciu funkcji ministra przez Andrzeja Adamczyka zdecydowano się przełożyć uruchomienie CEPiKu 2.0 na początek 2017 roku. To jednak nie wystarczy.
CEPiK 2.0 jest kluczowym rozwiązaniem dla infrastruktury państwa. Oprócz jakości e-usług pojawia się również problem aktualności danych w bazie – prognozuje się, że 60% nie pokrywa się ze stanem faktycznym.
Okazuje się, że tłoki w szkołach nauki jazdy spowodowane przez młodych kierowców okazały się zupełnie niepotrzebne.
