Kierowca japońskiego SUV-a wpadł po uszy

i

Autor: Straż Graniczna Kierowca japońskiego SUV-a wpadł po uszy

Chciał PRZECHYTRZYĆ strażników i UCIEC na Ukrainę. Kierowca japońskiego SUV-a wpadł po uszy!

2020-12-05 13:38

Na przejściu granicznym w Medyce strażnicy graniczni udaremnili 4 grudnia próbę wywozu skradzionego niespełna dwa tygodnie wcześniej na terytorium Niemiec samochodu japońskiej marki Mazda. Osoby odpowiedzialne za kradzież auta, którego wartość oszacowano na 100 tys. złotych, próbowali przechytrzyć strażników przerabiając pole numerowe VIN.

Do udaremnienia kradzieży osobowej Mazdy CX-5 doszło 4 grudnia w środę na przejściu granicznym w Medyce. Kiedy kierowca samochodu zgłosił się do kontroli, funkcjonariusz straży granicznej sprawdzający legalność pochodzenia pojazdu, stwierdził ingerencję w numery nadwozia VIN, czyli niepowtarzalny zestaw znaków nadawany przez producenta w celu identyfikacji auta. Kontrola przeprowadzona z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu doprowadziła do ujawnienia prawdziwych danych 3-letniego SUV-a.

Sprawdź: Mercedes siał na drodze SPUSTOSZENIE! W trakcie pościgu za dostawczakiem padły STRZAŁY - ZDJĘCIA

Okazało się, że auto o szacunkowej wartości 100 tys. złotych zostało skradzione w połowie listopada br. na terytorium Niemiec i figuruje w policyjnych bazach jako poszukiwane. Kierujący pojazdem 29-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany w charakterze świadka.

Sonda
Dlaczego Polacy zajmują się kradzieżą aut?
Nasi Partnerzy polecają