"Król powraca! Mocniejszy niż kiedykolwiek wcześniej!". Takie hasło poprzedziło emocjonującą premierę nowej wersji kultowego auta. Czemu emocjonującą? A jak inaczej można określić widowiskowy wjazd modelu ZR1 na scenę w akompaniamencie ośmiu cylindrów w układzie V8? Amerykańskiego króla napędza jednostka o objętości skokowej 6.2 litra, która generuje moc 755 KM przy 6300 obr/min. Maksymalny moment obrotowy to bagatela 969 Nm prze 4400 obr/min. Jest to najszybsza i najmocniejsza Corvette jaka kiedykolwiek powstała! Jednostka LT5 współpracuje z manualną siedmiostopniową skrzynią biegów lub opcjonalnie z 8-biegowym automatem.
Zobacz: Chevrolet Corvette Z06 w ofercie dla Europy
Producent nie podaje przyspieszenia modelu. Chwali się za to prędkością maksymalną. Corvette ZR1 maksymalnie rozpędzi się do 337 km/h. Auto jest niskie i bardzo aerodynamiczne. Konstruktorom udało się uzyskać większy o około 70% docisk, w stosunku do modelu Z06 (topowej wersji generacji C7).
Dwa oblicza
Chevrolet Corvette ZR1 będzie dostępne w dwóch wariantach. Pierwszy o kryptonimie "Low Wing", jest opcją podstawową, nastawioną na jak największą prędkość. Ostra i agresywna sylwetka ma na celu przede wszystkim poprawienie i tak już nie najgorszych własności aerodynamicznych. Opcjonalnie ZR1 można wyposażyć w pakiet ZTK Performance Package, nazwany przez markę "High Wing". I faktycznie jest "high" bo w jego skład wchodzi ogromny tylny spoiler oraz przedni splitter. Dodatkowe elementy zapewniają blisko 430 kg docisku! Pakiet ZTK obejmuje także sportowe opony Michelin Pilot Sport Cup 2, zmodernizowane zawieszenie i układ kierowniczy, a także system Magnetic Ride Control, który ma pomagać amerykańskiemu królowi w pożeraniu zakrętów.
(Nie)zauważony
Jeśli ktoś uzna, że w czarnej ZR1 zginie w tłumie i będzie się czuł zbyt incognito, zawsze może wyróżnić się na ulicy dzięki pakietowi stylistycznemu Sebring Orange Design Package. Wówczas król przyodzieje pomarańczowe szaty, a dodatkowo założy olbrzymie zaciski hamulcowe w tym samym kolorze i kilka innych dodatków.
Producent obiecuje, że jakość wykonania wnętrza będzie dorównywała samochodom klasy premium. A autach przeznaczonych głownie do torowego szaleństwa, czasem brakuje udogodnień i wysokiej jakości materiałów. Topową odmianę ZR1 będziemy mogli wyposażyć w podgrzewane i wentylowane fotele ze skóry Nappa, kierownicę wykończoną włóknem węglowym, nagłośnienie BOSE a także Performance Data Recorder, który ucieszy fanów torowych zmagań.
Chevrolet Corvette ZR1 pojawi się w sprzedaży w 2018 roku. Niestety model będzie dostępny jedynie na rynku amerykańskim. Producent nie zdradza ceny modelu, ale nie trzeba być Einsteinem, żeby wiedzieć, że tanio nie będzie. Bazowa wersja modelu Z06 zaczyna się od kwoty 75 495 dolarów, czyli ponad 287 tys. zł. ZR1 będzie z pewnością sporo droższa.