Najwyższą cenę zaproponował Mostostal Warszawa (ponad 1,486 mld zł), a najniższą firma Stecol Corporation z Chin (ponad 706 mln zł). Wszyscy chcą zrealizować inwestycję w ciągu 49 miesięcy. Teraz wszystkie oferty zostaną zbadane by ustalić, czy spełniają kryteria przetargowe. O wyborze najkorzystniejszej z nich zadecyduje suma punktów przyznanych wg kryteriów: cena – 60%, właściwości przeciwpoślizgowe nawierzchni – 9%, równość podłużna nawierzchni – 8%, personel wykonawcy – 6%, termin realizacji kontraktu – 12% oraz zagospodarowanie gruntu rodzimego – 5%.
Zobacz: Na Zakopiance powstaje najdłuższy tunel w Polsce
W ramach inwestycji powstanie dwujezdniowa droga klasy GP, o długości 16,136 km, szerokości jezdni 2x3,50m. Powstaną cztery węzły drogowe: Obidowa, Klikuszowa, Nowy Targ Zachód, Nowy Targ Południe oraz 22 obiekty inżynierskie (mosty, wiadukty, estakady). Ponadto wybudowane zostaną drogi obsługujące tereny przyległe do inwestycji, infrastruktura dla pieszych i rowerzystów, kanalizacja i odwodnienie, urządzenia ochrony środowiska (ekrany akustyczne, przejścia dla zwierząt) oraz przebudowana infrastruktura techniczna.
Duży tłok
Według Generalnego Pomiaru Ruchu z 2015 r. na tym odcinku panuje średni ruch dobowy na poziomie 14-18 tys. pojazdów na dobę. W okresie weekendów, ferii i wakacji ruch ten wzrasta i tworzą się korki. Do tego dochodzą liczne zjazdy, zabudowa wzdłuż istniejącej drogi, ruch pieszych, co stwarza duże utrudnienia w ruchu tranzytowym oraz lokalnym.
Zobacz: Kiedy zakończy się budowa Zakopianki?
W efekcie prowadzonych obecnie i planowanych inwestycji, Kraków zostanie połączony z Nowym Targiem na całym przebiegu drogą dwujezdniową. Ma to kluczowe znaczenie ze względu na czas przejazdu i bezpieczeństwo ruchu dla wszystkich osób wyjeżdżających z różnych regionów kraju na Podhale i pod Tatry.
Jak to mówią: historia lubi się powtarzać. W 2009 roku chińskie konsorcjum Covec wygrało przetarg na budowę dwóch odcinków autostrady A2 między Warszawą a Łodzią. Wykonawca zobowiązał się do wybudowania drogi za 1,3 mld zł, podczas gdy GDDKiA szacowała, że koszty powinny być o co najmniej połowę wyższe. Prace posuwały się bardzo powoli, a szanse na oddanie drogi przed Euro 2012 malały z dnia na dzień. Rok przed mistrzostwami, w maju 2011, firma Covec przestała płacić podwykonawcom, a miesiąc później zerwano kontrakt. Jeśli tym razem Chińczycy znowu wygrają przetarg to miejmy nadzieję, że nie zostawią nas znowu na lodzie.