Jak donosi 7 News, dwóch młodych chłopców najpierw w niedzielny poranek uszkodziło w sumie 23 samochody. Wandale, niezadowoleni z wyrządzonych szkód, wrócili późniejszą porą, aby zabrać ubrania, które zostawili na miejscu zdarzenia. Zanim jednak opuścili parking, zniszczyli kolejne 14 aut.
Poszkodowany dealer Toyoty szacuje, że pojazdom wyrządzono szkody w wysokości 100 tys. dolarów (ok. 380 tys. złotych). Zanim jednak ubezpieczyciel pokryje wszystkie szkody, doprowadzenie wszystkich samochodów do stanu pierwotnego może długo potrwać.
Ze względu na wiek chłopców, ich tożsamości nie można upublicznić, chociaż jak podały lokalne władze, ta dwójka jest im dobrze znana. Nieletni kryminaliści zostali aresztowani i zamknięci w areszcie.