Ładowanie auta elektrycznego

i

Autor: Mercedes-Benz Ładowanie auta elektrycznego

Ciche auta przestaną być ciche. Od lipca samochody elektryczne będą warczeć jak spalinowe

2019-03-25 11:54

Elektryczne auta są przedmiotem nieustających kontrowersji. Trzeba jednak wyszczególnić ich niezaprzeczalne plusy, takie jak natychmiastowe oddawanie mocy czy niemal kompletna cisza. Wygląda na to, że wkrótce pożegnamy się z jedną z tych zalet - ciche "elektryki" mają przestać być ciche.

Brak dźwięku silnika jest dużą zaletą elektrycznych aut. Przynajmniej jeśli chodzi o miejskie samochody, które nie mają wzbudzać emocji, a transportować nas z miejsca na miejsce. Ze względów bezpieczeństwa prawdopodobnie pożegnamy się z tą zaletą aut elektrycznych. Od 1 lipca 2019, nowe elektryczne i hybrydowe auta sprzedawane na terenie UE mają wydawać dźwięk. I to nie byle jaki, bo przypominający natężeniem i brzmieniem silnik spalinowy.

Wszystko zaczęło się od apeli organizacji zrzeszających osoby niewidome i niedowidzące. Rosnąca popularność alternatywnie napędzanych pojazdów sprawiła, że elektryczne auta okazały się dla nich poważnym zagrożeniem. W końcu większość z nas najpierw słyszy samochód, a dopiero później go dostrzega.

Unijni przedstawiciele stwierdzili to samo, bo jak podaje portal brd24.pl od 2014 roku obowiązuje dyrektywa unijna, która od 1 lipca 2019 roku zobowiązuje producentów do montażu systemu AVAS we wszystkich produkowanych pojazdach elektrycznych. Dźwięki wydawane przez Acoustic Vehicle Alerting System mają być zbliżone do tych, jakie emitują auta spalinowe.
Dyrektywa idzie dalej, nakazując wyposażenie w system AVAS aut importowanych do Europy, oraz tych, które wyprodukowano i sprzedano przed lipcem 2019 roku. Sprawa dotyczy więc bardzo wielu pojazdów.

Produkowane obecnie auta mają często na wyposażeniu system emitujący dźwięk podczas jazdy z niską prędkością. Przykładowo Renault Zoe wydaje dźwięk do prędkości około 25 km/h, jednak nie przypomina on odgłosu pracującego silnika spalinowego. Ponadto, można go wyłączyć, co w przypadku systemu AVAS nie będzie możliwe. Pierwotnie zakładano, że kierowca będzie mógł zadecydować czy jego auto ma wydawać dźwięk podczas jazdy, ale Komisja Europejska wycofała się z tego pomysłu po konsultacjach z ekspertami.

Ciekawe na jakie odgłosy zdecydują się producenci aut. Symulowanie dźwięku silnika jest już znane od paru lat, choć do tej pory służyło głównie zintensyfikowaniu sportowego charakteru. Czy wkrótce Nissan Leaf zyska zacznie wydawać odgłosy Nissana GT-R, a Renault Zoe zyska gang rodem z Megane RS?