Skutki wypadku, do którego doszło we wtorek 17 listopada w Koszalinie, mogły być naprawdę tragiczne. Kierowca samochodu ciężarowego poruszał się ulicami miasta z rozłożonym dźwigiem załadunkowym. Od czasu wyjechania z terenu budowy mężczyzna jakimś cudem zdołał nie zahaczyć o żaden sygnalizator świetlny, jednak kiedy na ul. Armii Krajowej postanowił przejechać pod wiaduktem kolejowym, stało się coś strasznego.
Sprawdź: Władze ZAREKWIROWAŁY kolekcję wartą MILIONY! Szef policji nie zarobił na auta UCZCIWIE - WIDEO
Nie zrobili nic
W chwili, kiedy kierowca ciężarówki postanowił przejechać pod wiaduktem kolejowym, ogromny podnośnik uderzył w betonową elewację. Siła uderzenia była na tyle duża, że ciężarówka niemal stanęła dęba. Całe zdarzenie swoim telefonem rejestrowali rozbawieni świadkowie. Przez blisko minutę obserwatorzy nie zrobili nic, aby uniknąć wypadku.
Zobacz: Okropny błąd traktorzysty! KOSZTOWNE konsekwencje manewru i głupia wpadka
Jak informuje portal radiopoznan.fm, kierowca ciężarówki w chwili zdarzenia był trzeźwy, a za spowodowanie wypadku został ukarany mandatem karnym. Choć mowa o sytuacji zagrożenia zdrowia, życia i mienia, roześmiani autorzy nagrania nie poniosą żadnych konsekwencji za niepoinformowanie kierowcy TIR-a o niebezpieczeństwie.