Śledztwo przeciwko prezenterowi zostało zakończone. Zostało umorzone na prośbę pokrzywdzonego producenta. Mimo wszystko policja musiała przesłuchać świadków i wykonać czynności. Teraz okazuje się, że Clarkson wróci na antenę brytyjskiej stacji. Jednak nie do programu Top Gear.
Zobacz też: Jeremy Clarkson oficjalnie wyrzucony z BBC! Koniec "Top Gear" w obecnej formie
Kontrakt, który nie został z Clarksonem przedłużony nie oznacza całkowitego zakończenia współpracy. Ma on wystąpić jako gość w rozrywkowym talk-show "Have I Got News For You". Jakie będą dalsze losy Clarksona, na razie nie wiadomo.