Wyłączył systemy wspomagające, chwilę później rozwalił auto

i

Autor: Instagram - Team_NoHesitation Wyłączył systemy wspomagające, chwilę później rozwalił auto

Co za masakra! Wyłączył systemy bezpieczeństwa, a chwilę później... [WIDEO]

2021-02-03 11:24

Elektroniczne systemy czuwające nad bezpieczeństwem niejednemu uratowały życie. Piszczące, ostrzegające, a czasami przejmujące kontrolę układy mogą być pomocne, ale nie zdadzą się na wiele, gdy za kierownicą siedzi ktoś, kto sam prosi się o wypadek. Ten kierowca narzekał na elektronicznych asystentów, a chwilę po ich wyłączeniu pożałował.

Na tym filmie widać prawdziwy popis głupoty. Akcja dzieje się na drodze szybkiego ruchu w Stanach Zjednoczonych, a kierowca siedzi za sterami Mercedesa Klasy E, który, jak przystało na nowoczesny samochód klasy premium, jest wyposażony w szereg systemów wspierających kierowcę. Ich działanie słychać już w pierwszych sekundach filmu.

SprawdźWALIŁ NA OŚLEP, pędził na czołówkę we mgle - WIDEO mrozi krew w żyłach

Piski i ostrzeżenia oznaczają, że kierowca pozwala sobie na zbyt wiele, a w tym konkretnym przypadku, na zbyt szybkie dojeżdżanie pod zderzak innych uczestników ruchu. Fakt, takie systemy potrafią dawać fałszywy alarm, ale w tym przypadku nie było mowy o pomyłce. 

Wyłączył elektroniczne systemy, a chwilę później pożałował

Kierujący autem narzeka na elektroniczny kaganiec i wyłącza go, zadowolony z tego, że nic nie będzie mu przerywało muzyki. Chwilę później... rozbija auto, wciąż trzymając telefon w ręku i nagrywając całe zdarzenie. Trudno powiedzieć, czy elektronika i zaawansowane systemy coś by dały, gdy za kierownicą siedział ktoś tak zdeterminowany w dążeniu do wypadku. 

Tak wyglądał ten dzwon z perspektywy kierowcy:

Nasi Partnerzy polecają