McGregor lubi być na pierwszych stronach gazet. Zawodnik UFC po raz kolejny dopiął swego, gdy po szaleńczej jeździe zamiast do siłowni, trafił do aresztu. Jak podają irlandzkie media, gwiazdor został zatrzymany za kierownicą wartego krocie Bentleya przez funkcjonariuszy policji. Powodem zatrzymania była nadmierna prędkość, połączona z niebezpiecznymi manewrami. Za popełnienie licznych przestępstw drogowych 33-latek został zatrzymany i doprowadzony do aresztu. Po przeprowadzeniu badań na obecność narkotyków i alkoholu we krwi zawodnika, mundurowi zarekwirowali także jego samochód. Za kratami spędził kilka godzin, by finalnie wyjść na wolność po wpłaceniu kaucji.
Nie pierwszy i pewnie nie ostatni
Fani Conora dobrze wiedzą, że sportowiec regularnie wpada w tarapaty. Zaledwie 3 lata temu Irlandczyk wdał się w bójkę w barze, a dwa lata wcześniej został przyłapany na zbyt szybkiej jeździe. Za ostatni wybryk odpowie przed sądem już niebawem. Grozi mu 5 tys. euro grzywny oraz nawet do 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Lubi szybkie fury
McGregor, jak na jednego z najlepiej zarabiających sportowców na świecie, może się pochwalić ciekawą kolekcją samochodów. Na swoich kanałach społecznościowych często chwali się swoimi sportowymi zabawkami, do których należy m.in. Bentley Continental GT Convertible, Lamborghini Urus, Range Rover oraz Rolls-Royce Phantom. Mówiąc wprost, zawodnik UFC lubi podróżować w luksusie i mieć pod prawą nogą bardzo dużo mocy.