Niektórzy polscy kierowcy wymagają specyficznego podejścia. Jedni wpadają w furię, gdy się na nich zatrąbi, a drudzy, kiedy ktoś utemperuje ich cwaniactwo. Tak też było 12 października w Gdańsku, kiedy autor nagrania nie dopuścił do wymuszenia pierwszeństwa. Kierujący czarnym Volkswagenem T-Cross przy najbliższej okazji zajechał prawidłowo jadącemu autu drogę i wyskoczył z auta na środku jezdni, by samodzielnie wymierzyć sprawiedliwość. Sytuacja skończyła się bez użycia przemocy, a agresor zrobił z siebie pośmiewisko na cały internet. Najwidoczniej nie był przygotowany na to, że wszystko rejestruje kamera samochodowa.
Cwaniakowi pękła żyłka! Agresor z Gdańska ośmieszył się przed kamerą
2021-10-22
12:30
Mentalność niektórych polskich kierowców pozostawia wiele do życzenia. Na drogach jest wielu delikwentów, którzy uważają się za pępek świata. Najlepszym tego przykładem jest agresor z Gdańska. Mężczyzna próbował się wepchnąć przed sygnalizator, jednak gdy manewr nie skończył się po jego myśli, wyskoczył z auta, by samodzielnie wymierzyć sprawiedliwość.