Po Toyocie RAV4 nadszedł czas na C-HR. Kompaktowy crossover jest już dostępny w wersji Black Edition, a cechują go drobne wizualne zmiany, które nie pozostawiają wątpliwości, z jaką wersją auta mamy do czynienia. Co wyróżnia C-HR w specjalnej odmianie?
Sprawdź: Ten YARIS to prawdziwy SZATAN. Co potrafi Toyota GR Yaris? TEST WIDEO mówi sam za siebie
Japoński crossover z emblematem Black Edition na słupku C ma czarny lakier Eclipse Black, który ma podkreślać linie nadwozia. Felgi są z kolei 18-calowe i pomalowane matowym i oczywiście czarnym lakierem. Morze czerni przełamują nakładki zderzaków przedniego i tylnego, które mają kontrastujący, srebrny kolor.
i
Wnętrze w ciemnych barwach
We wnętrzu również dominuje czerń. Kokpit Toyoty C-HR Black Edition jest utrzymany w konsekwentnej czarnej tonacji i także tu mamy przełamujący, srebrny akcent w postaci srebrnej listwy spajającej wizualnie ekran dotykowy z deską rozdzielczą. Wrażenie wzmacnia ciemna podsufitka, czarne panele drzwi i sportowo wyprofilowane fotele, pokryte elegancką czarną tapicerką materiałową z ozdobnymi przeszyciami. Nie zabrakło także nastrojowego oświetlenia, które dopełnia klimatu. Standardem w tej wersji są system multimedialny z Apple CarPlay i Android Auto, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja i podgrzewanie przednich foteli.
i
Pod maską specjalnej edycji znalazł się hybrydowy układ napędowy. To topowy, 184-konny zespół napędowy z silnikiem 2.0 Hybrid Dynamic Force. Przyspieszenie do setki zajmuje 8,2 sekundy, a deklarowane przez producenta zużycie paliwa wynosi 5,3 l/100 km.
Toyota C-HR Black Edition - cena
Toyota C-HR w wersji Black Edition jest już w sprzedaży. Chętni na crossovera w czerni muszą przygotować 128 900 zł. Wersja ta jest objęta, podobnie jak pozostałe warianty, ofertą wyprzedaży rocznika 2020. Obok rabatu 12 000 zł nabywca otrzymuje Ekobonus 1,5%, za pośrednictwem którego Toyota przekazuje klientom obniżkę akcyzy na samochody hybrydowe.
