Producent uważnie dawkuje kolejne informacje o swoim samochodzie, dostarczając tylko ogólniki. W sieci wylądowały już – domniemane – pierwsze fotografie auta, jednak jeszcze nic nie jest przesądzone.
Zobacz też: Kia rozpoczyna wyprzedaż!
Spodziewamy się, że Kia zaprezentuje auto mocno nawiązujące do linii czterodrzwiowego coupe. W tej lidze konkurować może również z Volkswagenem Arteonem. Nie zabraknie charakterystycznego grilla, wlotów powietrza na masce (!), świateł do jazdy dziennej w technologii LED a także czterech końcówek układu wydechowego.
Pozostaje jednak pytanie – co znajdziemy pod maską. Najpopularniejsza teoria głosi, że wyląduje tam jednostka V6 o pojemności 3.3 litra, generująca ponad 360 koni mechanicznych. Ten sam silnik napędzał już luksusowego Genesisa G80. Auto będzie wyposażone w ośmiobiegową skrzynię automatyczną, która przekaże moc na tylną oś. Producent poinformował, że Kia potrzebuje 5,1 sekundy do osiągnięcia 100 kilometrów na godzinę.
Auto zadebiutuje już 8-go stycznia na Salonie Samochodowym w Detroit.