Czy Andrzeja Dudę czeka przesiadka do nowego wozu? Jego Mercedes-Benz S 600 Guard, którego opisywaliśmy w tym tekście przestał już być najnowszym modelem. Marka ze Stuttgartu zaprezentowała właśnie nową odsłonę flagowej, opancerzonej limuzyny. Mercedes-Benz S 680 Guard 4MATIC to prawdziwa forteca na kołach, która względem swojego poprzednika jest jeszcze bardziej odporna na atak. Nowy Mercedes zapewnia wyższą klasę ochrony i pod maską ma jeszcze mocniejszy silnik.
Opancerzony Mercedes Klasy S w nowej odsłonie zapewnia ochronę klasy VR10. Broń maszynowa, wybuch granatu czy atak chemiczny raczej nie zrobią na tym samochodzie większego wrażenia. Wnętrze nowego S 680 Guard jest chronione jeszcze lepiej niż w poprzedniku, który mógł pochwalić się klasą zabezpieczeń "co najwyżej" VR9. Pancerna limuzyna jest skonstruowana na bazie Klasy S o wydłużonym rozstawie osi i, podobnie jak zwykły model, można ją kupić w wariancie 5 lub 4-osobowym.
Pod maską tego potwora znalazł się silnik V12, który generuje 612 KM. Napęd trafia na 4 koła i choć piekielnie ciężki pancerz nie pomaga przy rozpędzaniu, tego Mercedesa i tak trudno nazwać wolnym. Napęd 4MATIC sprawia zaś, że nawet ucieczka z zaśnieżonego kurortu narciarskiego nie będzie problemem.
Ile kosztuje Mercedes-Benz S 680 Guard 4MATIC?
Opancerzone Mercedesy zawsze były wybierane przez osoby u szczytów władzy. Klientami na Klasę S w odmianie Guard tradycyjnie są oligarchowie, dyktatorzy, szefowie firm zbrojeniowych i Kancelaria Prezydenta RP, dlatego cena nie może być niska. W przeliczeniu z euro na złotówki, cena bazowej odmiany wynosi 2,5 miliona złotych! Samochód można jednak skonfigurować pod swoje potrzeby dlatego kwota na fakturze może się okazać jeszcze wyższa.