Dominik Abus wypromowany przez telewizję TTV jest fanem nietypowych czterech kółek. W jego garażu stoi czarne BMW M6 Cabrio (generacja E64). Pojazd ten choć ma już kilkanaście lat (produkcja rozpoczęła się w 2006 roku) wciąż wygląda świetnie, rasowo brzmi i legitymuje się wysokimi osiągami. Pod maską tego wozu pracuje potężny silnik V8 o pojemności 5.0 litra, rozwijający moc 507 KM i 520 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Samochód ten rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,7 sekundy, a prędkość maksymalna jest elektroniczne ograniczona do 250 km/h. Za takie używane auto w dobrym stanie trzeba w Polsce zapłacić około 100 tys. zł. Zdjęcia tego wozu z Dominikiem za kierownicą prezentujemy w galerii zamieszczonej na końcu artykułu.
Bestia z Ameryki
BMW nie jest jednak jedynym autem celebryty i zdecydowanie wcale nie najciekawszym. W święta Bożego Narodzenia na podjeździe Dominika zaparkowała prawdziwa czterokołowa bestia. Auto to prezent dla partnerki Igi, z którą Dominik wychowuje trójkę synów. Abus podarował swojej ukochanej mocarnego Chevroleta Corvette C7 ZR1 ZTK. Auto zostało sprowadzone ze Stanów Zjednoczonych i kosztowało blisko milion złotych. W Polsce nie ma drugiego takiego modelu samochodu. Co czyni ten egzemplarz Corvette aż tak wyjątkowym?
ZOBACZ TEŻ: Zenek Martyniuk w aucie za 700 tys. zł! Przymierzył się do NAJLEPSZEJ limuzyny świata
Agresywne wystylizowany Chevrolet Corvette C7 ZR1 ZTK otrzymał rzadko spotykany pakiet ZTK Performance Package, który oznacza specjalne spoilery na nadwoziu i wielkie skrzydło za tylną szybą. Do tego dochodzą wyczynowe opony Michelin Pilot Sport Cup 2, zmodyfikowane zawieszenie i układ kierowniczy oraz system pozwalający a regulację sztywności zawieszanie. To co najważniejsze drzemie jednak pod maską. Wóz ten jest napędzany benzynowym V8 o pojemności 6.2 litra z turbodoładowaniem. Moc jest ogromna ponieważ doładowany motor wytwarza 755 koni mechanicznych mocy i aż 969 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Silnik współpracuje z szybkim automatem o 8 przełożeniach, a cała moc trafia na koła tylnej osi. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje poniżej 3 sekund, a prędkość maksymalna przekracza 330 km/h. Koniecznie zobaczcie to piekielne auto w galerii.
"To jest najbardziej hardcorowa Corvetta, jaka wyszła. Taki model jest tylko jeden w Polsce. Iga też bardzo lubi sportowe samochody. Jak zobaczyła tę Corvettę, to była wniebowzięta” - powiedział Dominik Abus w rozmowie z gazetą "Fakt".