W rodzinie Tusków od blisko roku użytkowany jest ekskluzywny Lexus RX w stonowanym srebrnym kolorze nadwozia. Mowa dokładnie o mierzącym prawie 5 metrów długości Lexusie RX 450h (zobacz nasz test - KLIKNIJ i SPRAWDŹ). Ten wóz ma przestronną 5-osobową kabinę i jest luksusowo wyposażony w rozwiązania z zakresu komfortu oraz bezpieczeństwa. Pojazdem tym były przewodniczący Rady Europejskiej wygodnie podróżuje przy nieprzesadnym zużyciu paliwa. W końcu RX 450h spalający średnio około 8 l/100 km to hybryda, której samoładujący się zespół napędowy redukuje emisje dwutlenku węgla.
Pod maską Lexusa RX 450h pracuje benzynowy silnik 6-cylindrowy. Motor V6 o pojemności 3.5 litra został połączony z jednostką elektryczną oraz baterią magazynującą energię w procesie rekuperacji. Moc systemowa napędu wynosi 313 KM i 335 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Auto ma automatyczną skrzynię biegów i napęd na cztery koła (przy tylnej osi pracuje drugi motor elektryczny o mocy 68 KM). Na jakie osiąg można liczyć? Producent informuje, że pierwsze 100 km/h ze startu zatrzymanego osiągane jest w czasie 7,7 s, a prędkość maksymalną z jaką można pojechać to ograniczone elektronicznie 200 km/h.
Ile kosztuje taki samochód? Aby pozwolić sobie na nowego Lexusa RX 450h, trzeba zapłacić około 300 tys. zł. Solidnie wyposażenie wersje to już jednak koszt około 400 tys. zł, a po aucie Tusków widać, że nie jest to standardowy wariant. Decydując się na leasing z wpłatą własną 10% miesięczna rata za takiego Lexusa to granice 3 tys. zł.