Silny i duży jak pięści Przemysława Salety! Taki właśnie jest rzadko spotykany na polskich drogach Cadillac Escalade w specjalnym nadwoziu EXT. Ta konkretna wersję amerykańskiego SUV-a charakteryzuje się nietypowym - jak na Europę - nadwoziem typu pick-up z odkrytą "paką". Co więcej, egzemplarz boksera wyróżnia się gangsterskim, czarnym malowaniem i wielkimi, 22-calowymi felgami.
Sprawdź: Amerykańskie cacka Przemysława Salety - zobacz czym jeździ znany bokser
Potężny i mocny
Pod maską tego potwora drzemie 6-litrowa, benzynowa jednostka V8 doładowana kompresorem. W efekcie łączna moc tej jednostki to 345 KM i 380 Nm, co przy pomocy automatycznej, 4-biegowej skrzyni i stałemu napędowi na cztery koła pozwala na przyśpieszenie od 0 do 100 km/h w 9,2 sekundy. Prędkość maksymalna tego monstrum wynosi lekko ponad 200 km/h.
Miłość wzięła górę
Blisko trzy lata temu Przemysław Saleta wystawił ten samochód na sprzedaż, jednak najwidoczniej sentyment i miłość do dużych amerykanów wzięła górę. Wówczas bokser zaznaczył w ogłoszeniu, że auto posiada instalację gazową. Wszystko po to, by przy codziennej eksploatacji rzadziej zaglądać na stacje benzynowe. Poza wieloma bajerami auto jest wyposażone w jasną, skórzaną tapicerkę, odbiornik telewizyjny oraz odtwarzacz DVD i MP3.
Pasja do motoryzacji
Samochody i motocykle są wielką pasją polskiego pięściarza. W przeszłości Przemek był już posiadaczem dwóch nietuzinkowych modeli, które można spotkać wyłącznie na szerokich i długich amerykańskich ulicach. Mowa tu o takich autach jak Buick Wildcat i Chevrolet Impala SS. Ten pierwszy pochodził z 1970 roku i miał silnik o pojemności 7.5 litra, generujący 375 KM. Z kolei Chevrolet Impala SS został wyprodukowany w 1996 roku. W tym przypadku bokser miał do czynienia z silnikiem 6,3-litra o mocy aż 500 KM.
Zachwyciłem się amerykańską motoryzacją, gdy w 1991 roku wyprowadziłem się do USA. Podoba mi się filozofia tych aut. Są ogromne, a ich silniki mają dużą pojemność i moc.
- tłumaczył Saleta w rozmowie z Super Expressem.