Projekt Psiakobus powstał w szczytnym celu. Wardęga chce pomagać niechcianym zwierzętom, a jego nowe auto ma zwrócić uwagę na całą akcję.
- Po sukcesie Cziki postanowiłem, że trzeba się odwdzięczyć pieskom i zbudowałem wielkiego psa, żeby rozwozić karmę dla psiaków w schroniskach - powiedział w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".
Zobacz też: Czym jeździ Kamil Durczok - dziennikarz TVN ma gangsterskiego Mercedesa 500 SEC
Czy psiakobusem rzeczywiście da się jeździć? - Policja kiedyś mnie zatrzymała, ale nie mieli żadnych pretensji tylko podziwiali - odpowiedział. - Kierowcy reagują pozytywnie, ale mogą sprawiać niebezpieczeństwo na drodze, bo robią zdjęcia. Psiakobus całkowicie przykuwa ich uwagę - dodaje SA Wardęga.