Można śmiało powiedzieć, że rodzice sześcioraczków z Krakowa mają ostatnio dużo na głowie. Jeden z problemów postanowił rozwiązać rząd i podarował rodzinie samochód. A raczej kawał samochodu, bo mówimy tu o busie z prawdziwego zdarzenia.
Przeczytaj także: Nastolatek upalał Volkswagena na ręcznym - prawem jazdy nie nacieszył się długo
Volkswagen T6 Transporter Kombi w 9-osobowej wersji pomoże przemieszczać się całej rodzinie jednocześnie. Auto może i jest niemieckie, ale za to montowane w polskiej fabryce we Wrześni.
Premier Mateusz Morawiecki przekazał kluczyki do samochodu podczas spotkania z rodzicami. Pojazd to wersja o rozstawie osi wynoszącym 3400 mm, czyli dłuższa niż standardowa. Układ siedzeń 3+3+3 może nie jest najwygodniejszy, ale jedyny, który pozwoli na zabranie 9 osób w aucie o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony.
Na zdjęciach widać również bazowe, stalowe felgi, ale np. srebrny lakier wymagał dopłaty. Opcjonalne są również skrzydłowe drzwi tylne z oknami, zamiast tradycyjnie otwieranej klapy bagażnika.
Nie wiemy jaki motor kryje się pod maską Transportera, ale prawdopodobnie jest to diesel o pojemności dwóch litrów i mocy 150 KM, zestawiony z 6-biegową skrzynią manualną. Takie auto kosztuje według cennika około 120 tysięcy złotych netto.
Czy Waszym zdaniem to dobry wybór? Dajcie znać w poniższej ankiecie.