We wtorek 9 lutego nowe Audi e-tron GT ujrzało światło dzienne. Nowy elektryczny model w gamie czterech pierścieni został zaprezentowany w dwóch wariantach: e-tron GT quattro oraz RS e-tron GT. Obydwie wersje bezemisyjnego liftbacka zostały zaprojektowane na tej samej płycie podłogowej co Porsche Taycan, stąd tak duże podobieństwo do sportowca ze Stuttgartu.
Obydwie wersje dysponują dwoma elektrycznymi silnikami i skrzynią o dwóch przełożeniach. Ponadto obydwa warianty dysponują akumulatorem o pojemności 93 kWh (86 kWh netto), który działa pod napięciem 800 V. Cała bateria składa się z 33 modułów i 396 ogniw. Według WLTP w pełni naładowany e-tron GT powinien pokonać do 488 kilometrów. Co najważniejsze, przy użyciu najmocniejszych ładowarek (do 270 kW), "tankowanie energią" e-trona GT powinno zająć ok. 23 minuty. Niestety w Polsce, przynajmniej na tę chwilę, tak mocnych stacji ładowania nie ma.
Elektryczne gran turismo
Nowe Audi e-tron GT mierzy blisko 5 metrów długości, prawie 2 metry szerokości i nieco ponad 1,4 m wysokości. Pojazd wyraźnie niższy od Audi RS 7 Sportback ma rozstaw osi długi na 2,9 m oraz bagażnik o pojemności 405 litrów. Drugi kufer umieszczony z przodu oferuje dodatkowe 81 litrów przestrzeni bagażowej.
Potwornie szybkie
Wersja podstawowa dysponuje mocą 476 KM i 530 Nm (630 KM w trybie boost), co ma pozwolić na przyśpieszenie od 0 do 100 km/h w 4,1 sekundy. Sportowy wariant natomiast ma legitymować się mocą 598 KM i 646 Nm (830 KM w trybie boost) i powinien przyśpieszać do pierwszej "setki" w 3,3 sekundy. Prędkość maksymalna obydwu wersji ma wynosić dokładnie 250 km/h.
Wyposażenie i cena
W kabinie Audi e-tron GT, poza sportową kierownicą i świetnie wyprofilowanymi fotelami, znajdziemy wyświetlacz cyfrowych zegarów (12,3-cala) oraz ekranem multimediów (10,1-cala). Jak widać na załączonych obrazkach, producent z Ingolstadt w tym modelu zrezygnował z trzeciego ekranu dotykowego z odpowiedzią haptyczną, który w innych autach Audi służy do obsługi klimatyzacji. W najnowszym e-tronie GT znajdzie się natomiast prosty w obsłudze panel z fizycznymi przyciskami i niewielkim wyświetlaczem.
Przeczytaj także: Z takim elektrycznym autem w Polsce można żyć. Audi e-tron 55 quattro - TEST, OPINIA, WIDEO
Póki co producent pochwalił się jedynie cenami w zachodniej walucie. Podstawowy wariant ma startować od 99,800 €, natomiast ten szybszy od 138 200 €. Samochody trafią do Europy na początku wiosny bieżącego roku. Wtedy też poznamy polski cennik i więcej szczegółów.