Europejska wersja MX-5 ma mieć pod maską 1.5-litrowego benzyniaka z rodziny SkyActiv-G. 131 KM to sporo jak na takie lekkie auto, ale amerykańska Miata ma już pod maską 2-litrowe SkyActiv-G o mocy 155 KM z dyferencjałem o ograniczonym poślizgu. Podobno do Europy ta konfiguracja ma trafić w późniejszym terminie.
Przeczytaj też: TEST Mazda MX-5 2.0 160 KM: niepozorny roadster na każdą okazję
Dodatkowo limitowana Miata ma cechować się bogatym wyposażeniem seryjnym. Na kołach pojawią się 17-calowe felgi ze stopów lekkich, a obniżone i utwardzone zawieszenie firmowane jest przez Bilsteina. Układ hamulcowy dostarczyło Brembo. Nie zapomniano o bogatym wyposażeniu wnętrza. Znajdziemy tam 7-calowy i dotykowy ekran systemu multimedialnego, audio BOSE z 9 głośnikami i radio satelitarne.
Szkoda, że Mazda MX-5 Club będzie oferowana wyłącznie na rynek amerykański.