Detektyw, który słynie z zamiłowania do pięknych kobiet i drogich samochodów od niedawna jeździ czarną limuzyną Porsche. - Dochodzę w nim do setki w 4 sekundy - chwali się.
- Mój ojciec Jerzy Rutkowski, prezes Biura Detektywistycznego Rutkowski, przekazał nam to auto na nasze potrzeby do celów pościgowych - tłumaczy Rutkowski.
Zobacz też: Rutkowski przyjechał swoim BMW po ukochaną Maję Plich
Samochód w odmianie 4S pod maską kryje podwójnie doładowany silnik 3.0 V6 o mocy 420 KM, a napęd przekazywany jest na wszystkie cztery koła. Taka Panamera może rozwinąć po zdjęciu ograniczników oszałamiającą prędkość 330 km/h. - Na terenie Niemiec, w dozwolonym miejscu udało mi się nawet tę granicę przekroczyć. Wyświetlacz pokazał 333 km - mówi z dumą detektyw.