Z przodu odmłodzony Dodge Charger podobny jest do mniejszego modelu w gamie marki - Darta. Na szczęście mocarny sedan nie stracił nic ze swojej agresywności i wciąż może budzić postrach na drodze. Zmiany w przedniej partii nadwozia zdominowały cały proces faceliftingu, jednak przeprowadzonych modyfikacji w omawianym modelu jest znacznie więcej. Auto zyskało także m.in. nowy tylny zderzak, inne tylne światła oraz klapę bagażnika o zmienionym kształcie. Według zapewnień producenta przeprojektowano niemal wszystkie części poszycia pojazdu.
Zobacz też: Odmłodzony Dodge Challenger: amerykański mięśniak na sterydach - ZDJĘCIA
Kabina pasażerska odświeżonego Dodge'a Chargera jest podobna do tej, która była montowana w odmianach sprzed faceliftingu. We wnętrzu pojawiła się nowa kierownica i gałka zmiany biegów, inne zegary oraz przeprojektowany panel nawiewu. Zmiany te nie są diametralne, aczkolwiek pozytywnie wpływają na odbiór przestrzeni dla pasażerów. Ponadto w konfiguratorze znajdzie się aż osiem wersji wyposażeniowych, więc każdy klient będzie mógł znaleźć propozycję dla siebie.
Pod maską zmodyfikowanego Chargera może pracować benzynowy silnik V6 Pentastar o pojemności 3.6-litra (296 KM) lub także zasilane benzyną V8 HEMI o pojemności 5.7-litra, generujące 375 KM. Jednostki zostały zespolone z nową, 8-biegową skrzynią automatyczną TorqueFlite.
Dodge Charger po faceliftingu zagości na zbliżających się nowojorskich targach motoryzacyjnych.