Prestiżowa, niemiecka limuzyna z Bawarii i popularne kabrio spod znaku czterech pierścieni - takimi furami za młodu woził się Dominik Abus, gwiazdor programu "Gogglebox. Przed Telewizorem". Na zdjęciach, które pokazał swoim internautom, widać młodego chłopaka zakochanego w motoryzacji. Jak sam podkreślił Dominik, już od małego oglądał się za wszystkim, co miało spalinowy silnik. I choć w tamtych czasach pieniędzy nie było wiele, samochód zawsze musiał być prima sort.
Sprawdź: Wielki SUV to przy nim maleństwo. Marcin Gortat jeździ luksusowym gigantem - Galeria
Luksusowy sedan i sportowe kabrio
Fury, które kiedyś gościły na podjeździe Dominika, dziś to już rzadko spotykane staruszki. Luksusowy sedan, którym jeździł w 1999 r. to BMW serii 5 (E34), czyli auto, którym w latach 90. jeździli gangsterzy i ludzie zamożni.
Zobacz: Dominik Abus z Gogglebox ODDAŁ Corvette! Wszystko przez HEJT?
Model ten zadebiutował w 1987 roku i był prawdziwą rewolucją. Kiedy E34 weszło na rynek, był to jeden z najbezpieczniejszych modeli w swojej klasie. Wszystko za sprawą zamontowanych poduszek powietrznych dla kierowcy i pasażera, ABS-owi i solidnej konstrukcji. W trakcie 8 lat wyprodukowano ponad 1,3 mln sztuk. Dzisiaj ciężko o tani i dobrze zadbany egzemplarz
Kilka lat później Dominik jeździł już popularnym, sportowym kabrioletem z Ingolstadt. Audi TT z miękkim dachem (8N) to do dziś bardzo często spotykane auto, jednak mało jest już egzemplarzy, które ominął ząb czasu. W 2007 roku był to jeszcze stosunkowo młody samochód, dający niesamowitą frajdę z jazdy, choć na rynku debiutowała już druga generacja. Pod maską pracowały uturbione silniki o pojemności 1,8-litra, niektóre także z napędem na wszystkie koła quattro. Topowy wariant był nawet dostępny z 3,2-litrowym motorem V6 o mocy 250 KM i 320 Nm. Przy niebywale niskiej masie tego auta, była to prawdziwa rakieta.