Zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę (8 maja) kilka minut po godz. 16.00 w miejscowości Branica Suchowolska (woj. lubelskie). Patrol drogówki z Radzynia zupełnie przypadkiem znalazł się na miejscu kolizji kilka minut później. Z relacji uczestników wynikało, że kierujący Renault Megane, 66-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Mercedesem klasy S.
Sprawdź: Alkohol, zakaz sądowy i twarde narkotyki! Uciekał przed policją, ale utknął w środku lasu - ZDJĘCIA
Po przeprowadzeniu badania trzeźwości wyszło na jaw, że kierujący Renault był trzeźwy, natomiast 35-latek z Mercedesa miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Jakby tego było mało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. To nie koniec! W takim stanie 35-latek przewoził dwóch pasażerów - jeden z nich był poszukiwany przez organy ścigania.
Zapłaci za głupotę
Kierujący Mercedesem odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Jazda "na podwójnym gazie" zagrożona jest karą nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany 35-latek musi się również liczyć z zapłatą świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata.