Sowite, rządowe dopłaty niejednemu przedsiębiorcy zawróciły w głowie. Zastrzyk gotówki w połączeniu z chciwością sprawił, że siedmiu właścicieli firm ze stanów Teksas i Illinois będzie odpowiadać za defraudację pieniędzy które były przeznaczone na przeciwdziałanie skutkom epidemii COVID-19. Jak podaje Autokult, mężczyźni, którym postawiono zarzuty, wydali je na zakup supersamochodów.
Sprawdź: Betonowa płyta ZMIAŻDŻYŁA jego samochód. Czujność uratowała mu życie [WIDEO]
Chodzi o łączną kwotę 16 milionów dolarów. Te pieniądze miały trafić do zatrudnionych pracowników i posłużyć do spłaty zobowiązań. Okazało się, że w wielu wnioskach wprowadzone przez przedsiębiorców dane nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Podejrzani o oszustwo dostali gotówkę i natychmiast skierowali swoje kroki do salonów Lamborghini i Porsche. Nie wiadomo, na jakie modele dokładnie się połasili, ale biorąc pod uwagę cenniki tych dwóch marek, raczej nie ma mowy o zakupie niedrogich środków transportu.
Auta wrócą do obiegu
Wypłacone środki uznano za nielegalne - takie były konsekwencje podania fałszywych danych we wnioskach o rządową pomoc. Dobra sfinansowane z tej gotówki zostały więc przejęte przez stanowych urzędników i wiele wskazuje na to, że teraz trafią na aukcję. To sprawi, że część zdefraudowanych pieniędzy wróci do skarbu państwa, a Ci, którzy naprawdę mogą sobie pozwolić na zakup supersamochodu będą mieli okazję upolować łakome kąski podczas licytacji.