Dostawca jedzenia pomylił miasto z autostradą

i

Autor: Policja Dostawca jedzenia pomylił miasto z autostradą

Pomylił miasto z autostradą! Kierowca Dacii miał NIETYPOWE usprawiedliwienie

2021-02-03 11:55

Nietypowe tłumaczenie usłyszeli policjanci z puławskiej drogówki, którzy w Klikawie (woj. lubelskie) zatrzymali kierującego Dacią. Mężczyzna w terenie zabudowanym jechał z prędkością ponad 130 km/h w. Jak wyjaśnił, spieszył się, aby posiłki, które przewoził nie zdążyły wystygnąć. Poza nim policjanci zatrzymali jeszcze dwóch kierowców. Wszyscy stracili prawo jazdy na trzy miesiące za zbyt szybką jazdę.

Mimo trudnych warunków na drodze oraz licznych apeli o wolniejszą i bezpieczniejszą jazdę, wielu kierowców nadal ryzykuje życie swoje i innych użytkowników dróg, znacząco przekraczając prędkość. Trzech takich delikwentów, którzy pomylili teren zabudowany z autostradą, zatrzymał 1 lutego patrol puławskiej drogówki. 

Sprawdź: Co za masakra! Wyłączył systemy bezpieczeństwa, a chwilę później... [WIDEO]

W miejscowościach Góry i Klikawa (woj. lubelskie), na zbyt szybkiej jeździe zostali przyłapany kierowca Forda, BMW i Dacii. Mieszkańcy gminy Wojciechów, Opola Lubelskiego oraz Łukowa w wieku od 20 do 49 lat stracili prawo jazdy na trzy miesiące. Co więcej piraci drogowi zostali także ukarani mandatami i 10 punktami karnymi.

Bo stygło mu jedzenie

Tłumaczenie kierowców w takich sytuacjach zawsze jest podobne – „spieszyło mi się”. Tak też tłumaczył się 20 latek z Łukowa, który w Klikawie jechał z prędkością ponad 130 km/h. Mężczyzna pracujący dla firmy cateringowej, wytłumaczył policjantom, że wiezie posiłki i zależy mu, aby nie wystygły. Nie wziął jednak pod uwagę tego, jak bardzo niebezpieczne są aktualnie warunki na drodze.