Do tego zdarzenia doszło 1 maja przed godziną 18.00 w miejscowości Ujście na Lubelszczyźnie. Asfaltowa jezdnia była wyraźnie zbyt wąska dla mężczyzny prowadzącego srebrną Hondę. Stracił panowanie nad pojazdem, wjechał w ogrodzenie posesji i uderzył w betonowy słup energetyczny, który się złamał. Jak się okazało 27-letni kierujący był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał ponad półtora promila alkoholu. Został zabrany do szpitala na badania i obserwację. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Nieodpowiedzialny kierowca odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Przeczytaj też: W majówkę wjechali pijani, przeładowanym BMW. Drogowy koszmar w Dylach
Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości powoduje ogromne zagrożenie. Tacy kierowcy traktowani są w świetle prawa jako przestępcy, a ustawodawca przewiduje karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności i wydaje zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na minimum 3 lata. Dodatkowo należy liczyć się z konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, w przypadku osób kierujących pojazdem w stanie nietrzeźwości sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 tys. zł do nawet 60 tys. zł.