Ta sytuacja wydarzyła się we wtorek 19 października w Chorzowie. Mundurowi z drogówki prowadzili rutynową kontrolę trzeźwości kierowców. Na ulicy Maciejkowickiej wskazali do zatrzymania Peugeota 206 CC. Kierujący tym samochodem najpierw zwolnił, a następnie ominął policjantów i zaczął uciekać. Mundurowi podjęli za nim pościg, a dyżurny zaangażował do akcji pościgowej wsparcie. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, łamał przepisy ruchu drogowego i stwarzał zagrożenie. Jak czytamy w policyjnym komunikacie prasowym, po drodze uszkodził samochód kierującego, który słysząc sygnały dźwiękowe radiowozu, zjechał na pobocze i się zatrzymał.
Uciekinier został zatrzymany dopiero w Bytomiu w zorganizowanej przez policjantów obławie. Kierowca uderzył w radiowóz chorzowskich policjantów, którzy zablokowali mu możliwość ucieczki. Funkcjonariusze wyciągnęli z pojazdu kierowcę i obezwładnili. Auto prowadził 69-latek. Badanie wykazało u niego ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Mężczyzna jechał mimo posiadanego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz odpowie przed sądem za popełnione wykroczenia oraz przestępstwa, których dopuścił się podczas ucieczki. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wirtualny alkomat - skorzystaj z kalkulatora promili
Krok 1 z 3, podaj swoje informacje