Kierowca Renault Clio zaczął piątek mocnym uderzeniem. Rozpędził się swoim autem do 146 km/h na odcinku drogi z ograniczeniem do 100 km/h, czym zwrócił na siebie uwagę policjantów ze śląskiej grupy Speed. Mundurowi nakazali mu zjechać z trasy i zatrzymali go do kontroli. Okazało się, że nie jest to jego jedyne, ani najpoważniejsze przewinienie.
Sprawdź: Myślał, że NIKT nie zauważy. Zrobił to, by ukryć brak ubezpieczenia
36-latek z Chorzowa jechał za szybko będąc kompletnie pijanym. Nie ma tu mowy o "jednym piwku", bo badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Zanim zdążył zrobić krzywdę sobie i innym, został wyeliminowany z ruchu.
Zabrzańscy policjanci przypominają, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia samochodów. Ponadto sąd obowiązkowo orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej, niż 5 tys. złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy prowadziła w stanie nietrzeźwości, oraz nie mniejszej, niż 10 tys. złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem pod wpływem alkoholu.